W dniach 8-15 lipca uczniowie naszej szkoły wypoczywali w górach. Pogoda co prawda zmieniła nasze plany, ale my deszczu się nie baliśmy i wędrowaliśmy - bo nie ma złej pogody, tylko nieodpowiednie ubrania.
Podczas górskich wędrówek towarzyszył nam przewodnik JędrekStanek, który cierpliwie i z humorem przekazywał wiedzę o górach, przyrodzie i historii.
Byliśmy:
- w Rezerwacie Przełom Białki, w którym zobaczyliśmy Skałę Obłazową, a następnie weszliśmy na górę Wdżar 767m,
- w Dolinie Strążyskiej, gdzie podziwialiśmy wodospad Siklawicę i Jaskinię Dziurę,
- w Dolinie Kościeliskiej – tam poszliśmy do Jaskini Mylnej, której przejście niesie niezwykłe doznania i wspomnienia. To w tej jaskini, z Okien Pawlikowskiego można podziwiać widok na Dolinę Kościeliską i najwyższy szczyt Tatr Zachodnich – Bystrą.
Kolejne dni też były wypełnione od świtu do zmierzchu, a na nudę po prostu nie było czasu:
- płynęliśmy Dunajcem z flisakami, a z tratwy spoglądaliśmy na Trzy Korony - pieszczotliwie nazwane Chudą Kaśką, Grubą Baśką i Włochatą Maryśką,
- podziwialiśmy panoramę Tatr z wieży widokowej ze szklanym tarasem - SkyWalk Serce Poronina,
- wjechaliśmy kolejką na Gubałówkę, a następnie wyciągiem krzesełkowym zjechaliśmy do Szymoszkowej Polany podziwiając Giewont, - dowiedzieliśmy się jak powstaje oscypek, podczas warsztatów w Muzeum Oscypka w Zakopanem,
- a popołudniami relaksowaliśmy się w Termach Zakopiańskich i zabawami na świeżym powietrzu.
Na zakończenie kolonii odbyło się ognisko, podczas którego każdy uczestnik dostał pamiątkowy góralski kapelusz. Dodatkową atrakcją były zbójeckie konkursy, które przeprowadził nasz przewodnik.
Ostatniego dnia kolonii pojechaliśmy do Parku Rozrywki w Chorzowie, w którym bawiliśmy się beztrosko.
Nie zapomnieliśmy też o codziennej modlitwie oraz mszy świętej, na której dziękowaliśmy Bogu za opiekę podczas naszych wypraw. Każdy dzień pobytu przynosił nam wiele nowych doświadczeń, radości, aktywności oraz nawiązywania nowych przyjaźni.